Dwutlenek tytanu to związek chemiczny o numerze E171 dopuszczany w Unii Europejskiej jako dodatek do żywności. Okazuje się, że ma on szkodliwe działanie na nasz organizm. Potwierdziły to kolejne badania. Naukowcy tym razem sprawdzili działanie popularnego dodatku na nasze jelita. Niestety, nie mamy dobrych wieści.
Dwutlenek tytanu w żywności
Naukowcy z Uniwersytetu Binghamton opublikowali wyniki badań w czasopiśmie NanoImpact. Dowodzą w nich, że przewlekła ekspozycja na dwutlenek tytanu, może doprowadzić do nieodwracalnych uszkodzeń jelit.
Dodatkowo badacze spostrzegli, że E171 wpływa negatywnie na funkcjonowanie komórek jelitowych, zwanych mikrokosmkami. To one odpowiedzialne są za wchłanianie substancji odżywczych, które dostarczamy do organizmu.
Niestety, ale to nie koniec złych wieści. Przez to, że dwutlenek tytanu uszkadza jelita stwarza w nich środowisko idealne dla chorobotwórczych bakterii – co może skutkować pojawieniem się komórek nowotworowych. Wcześniej przeprowadzane badania dowiodły, że E171 ma zły wpływ również na układ rozrodczy oraz może uszkadzać ludzkie DNA.
Dwutlenek tytanu zakazany we Francji
Od 2020 roku we Francji panuje zakaz stosowania tego niebezpiecznego dodatku do żywności. Jeśli chodzi o Unię Europejską, takiego zakazu nie ma. Mimo, że w ostatnich latach Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności ponownie wziął pod lupę dwutlenek tytanu.
W Polsce bez problemu kupimy w sklepach produkty zawierające związek chemiczny E171. Zastanawiasz się, gdzie występuje? W gumach do żucia, lizakach, lodach, pączkach, ciastkach, gotowych sosach, sproszkowanych produktach, czy żywności wysoko przetworzonej.
Serio?:)
A co teraz na tym fb nie szkodźi?