Po przeszło dwóch latach w końcu możemy powiedzieć, że pandemia Covid-19 w końcu się zakończyła. Dzięki temu możemy wrócić do normalności. Jednak tak pozytywnie do tego nastawiony wcale nie jest Bill Gates, który od lat ostrzega przed możliwymi epidemiami. Jego zdaniem powinniśmy być czujni. W najnowszym wywiadzie jasno daje znać, że najgorsze może być jeszcze przed nami.
Wiedza Billa Gatesa na temat pandemii
Billa Gatesa nie trzeba nikomu przedstawiać. Jest jednym z najbogatszych ludzi świata. 66-latek od lat interesuje się wirusami i zagrożeniami epidemicznymi. W 2015 roku podczas konferencji TED mówił o tym, że świat nie jest przygotowany na kolejną pandemię, a to wirusy, a nie wojny, stanowią największe ryzyko “globalnej katastrofy”.
Kiedy na świecie zaczął rozprzestrzeniać się koronawirus, Bill Gates zaangażował się w pomoc w walkę z wirusem. Przekazał na ten cel ogromne środki. Wielokrotnie wypowiadał się też na temat zagrożeń z nią związanych i przedstawiał możliwe rozwiązania.
W ostatnim czasie pojawiła się najnowsza książka filantropa, na temat zagrożenia epidemicznego – “Jak zapobiec kolejnej pandemii”. W związku z promocją udzielił gazecie Financial Times wywiadu. Podzielił się w nim swoimi przemyśleniami na temat koronawirusa.
Bill Gates o koronawirusie
Nadal istnieje niebezpieczeństwo, że obecna pandemia stworzy wariant, który byłby jeszcze bardziej transmisyjny i jeszcze bardziej śmiertelny. To jednak mało prawdopodobne. Nie chcę być głosem zagłady, ale moim zdaniem istnieje 5-proc. ryzyko, że nie widzieliśmy jeszcze najgorszego – mówił Bill Gates.
Uznał również, że cały świat powinien podjąć wysiłek i przygotować się na kolejną pandemię. Jego zdaniem to nieuniknione.
Dla mnie to niewytłumaczalne, że możemy patrzeć na tę tragedię i nie dokonywać takich inwestycji dla dobra obywateli świata. Ilość angażowanych pieniędzy obecnie jest bardzo mała w porównaniu z możliwymi korzyściami – tłumaczył Gates.