w

Robert Lewandowski zawieszony! Długo nie pojawi się na boisku

Stało się, Robert Lewandowski zawieszony na trzy spotkania po tym, jak otrzymał czerwoną kartkę w meczu ostatniej kolejki La Ligi z Osasuną. W związku z zaistniałą sytuacja aktualna drużyna piłkarza złożyła odwołanie. Niestety, na nic się to zdało.

Sponsorowane

Czerwona kartka dla Roberta Lewandowskiego

Kiedy ją otrzymał? Stało się to w 14. meczu kolejki La Liga, czyli ostatniej przed tegorocznym mundialem. Dokładnie w 31. minucie sędzia pokazał czerwoną kartkę. Za co? Powodem było uderzenie łokciem w twarz obrońcy rywali. Schodząc z boiska Lewego poniosły nieco emocje. Mianowicie wykonał w stronę arbitra kilka gestów. Jednym z nich było wymowne dotknięcie nosa i wskazanie na sędziego. To przeważyło. Robert został zawieszony aż na 3 mecze.

FC Barcelona usiłowała odwołać się od tej decyzji. Tłumaczono się tym, że gest piłkarza zupełnie inaczej odebrany byłby w Niemczech, gdzie Lewy grał przez wiele lat. Sam Lewandowski twierdzi, że gest wykonał wcale nie w stronę sędziego, a Xaviego.

Jeśli pytacie mnie o te gesty, to w sumie to dość śmieszna sprawa, bo w zeszłym tygodniu rozmawiałem z Xavim, moim trenerem, że jeśli taka sytuacja zdarzyłaby się w przyszłości i zobaczyłbym żółtą kartkę, to musiałbym być ostrożny, bo mógłbym wylecieć z boiska. Więc było to skierowane do Xaviego, a nie do sędziego.

Sponsorowane

Robert Lewandowski zawieszony

Niestety, zarówno tłumaczenia drużyny, jak i samego piłkarza na nic się zdały. “Komisja Odwoławcza RFEF odrzuciła skargę Barçy, która odwołała się od pierwszej żółtej kartki, jaką Polak zobaczył w meczu z Osasuną. Oprócz tego podtrzymano zawieszenie na 2 mecze za gest wykonany, gdy schodził do szatni” – możemy przeczytać w komunikacie zamieszczonym w hiszpańskim Relevo.

Zgodnie z informacją Lewandowski opuści trzy najbliższe mecze Barcelony. Hiszpańskie media rozpisują się, że drużynie pozostała ostatnia opcja. Mowa o złożeniu odwołania do Trybunału Administracyjnego ds. Sportu (TAD), jako ostatniej instancji sportowej. Niektóre hiszpańskie serwisy są zdania, że dojdzie do tego. Czy faktycznie tak będzie? Czas pokaże.

Google News
Obserwuj citybuzz logo w Google logo News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Aleksandra Gwóźdź

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

      Sponsorowane

      Lewandowski o przyszłości polskiej reprezentacji. Nie wszystkim się to spodoba

      Dziadek gwałcił 6-letnią wnuczkę. Mieszkał z dziewczynką pod jednym dachem