Rozpoczął się nowy program Polsatu, “Doda. 12 kroków do miłości”. Główną bohaterką jest oczywiście piosenkarka. Doda wyznała w show prawdę o małżeństwie z Radosławem Majdanem. Niestety nie było to miłe słowa podsumowujące ich związek. Opowiedziała też o tym, jak zakończył się jej związek z innym narzeczonym.
O czym jest program “Doda. 12 kroków do miłości”? 38-latka randkuje z dwunastoma mężczyznami. Jeszcze przed rozpoczęciem show piosenkarka określiła kryteria, co do wyglądu uczestników. Idealny kandydat ma z całą pewnością być wysoki, mieć ładne zęby i wysportowane ciało.
Doda o małżeństwie z Majdanem
W drugim odcinku pojawił się kandydat, który spełniał wszystkie 3 warunki stawiane przez Dodę. Wiktor wraz z 38-latką wybrali się na randkę na rowerach. Jednak szybko okazało się, że między tą dwójką nie zaiskrzy. Dlaczego? Otóż trener brazylijskiego ju-jitsu jest żonaty! Tak, od 12 lat ma żonę i póki co nie wie, kiedy weźmie rozwód. Mężczyzna jak sam przyznał uznaje wielomiłość. Czyli pragnie kilku związków jednocześnie, ale otwarcie mówi o tym swoim wybranką. Doda natychmiast odrzuciła kandydata. Powiedziała, że co najwyżej mogą poprzestać na stopie koleżeńskiej.
Musiałam się nauczyć zabijać miłość. Po pierwszym moim mężu (pierwszym mężem Dody był Radosław Majdan – przyp.red.). Bardzo go kochałam. Zdradził mnie z każdą prostytutką, jaka tylko była. Byłam 12 lat młodsza, miałam 20 lat. Dzi*** się mijały w drzwiach, jak tylko wyjeżdżałam na koncert. Naprawdę codziennie modliłam się, Panie Boże, pozwól mi przestać go kochać. Roz*** mi system na lata – zdradziła Dorota w rozmowie z psychologiem z programu.
Doda nie ma szczęścia w miłości
Piosenkarka w końcu wybaczyła mężowi. Ale miało to ogromny wpływ na poczucie własnej godności i wartości, której odbudowanie nie zajmuje miesiąca czy dwóch, a często lata.
Moje poczucie godności jest zdeptane, oplute i obs*** na oczach całej Polski. Nie tylko przez mojego byłego męża. Mój były narzeczony zostawił mnie po tym, jak uratowałam mu życie, po tym, jak schudłam i wypadły mi wszystkie włosy z głowy. Ponieważ po pół roku, kiedy okazało się, że jest chory na białaczkę, zostawiłam wszystko. Ważne było tylko to, żeby on przeżył i się wyleczył. Nie spałam k*** miesiącami, jeździłam na koncerty tylko po to, żeby zbierać dawców szpiku. Robiłam wszystko. […] A on już w tym czasie pisał do innej d***. I zostawił mnie w Dzień Kobiet. Jak tylko się wyleczył.
A po co do tego wracać było minęło
Widocznie go nie zaspokajała
Szkoda mi się wypowiadać o Dodzie Elektrodzie i jej smrodzie bo wcześniej czy później przeminie jak zeszłoroczny śnieg i nikt nie będzie pamiętał że taki ktoś wogole istniał bo przyjdą lepsze i piękniejsze a ta będzie stara brzydka i zerowa celebrytka —
👏🏻👏🏻👏🏻
Chora z nienawiści i zazdrości. Doda daj już spokój.
Ohydnie dziewczyno!!!!!
Jak z nim byłaś to ci nie przeszkadzało nagle teraz ci to przeszkadza? trzeba było mu wtedy kopnąć w dupę anię teraz wyciągać stare pieczki
Teraz nagle jej to przeszkadza?🤔
Nikt się nią nie interesuje to afery kręci, a poza tym, chyba zwyczajna ulicznica jest lepsza od niej…
Musiałaś być odpowiednią zonką skoro atrakcji szukał.
Sama święta nie jest, po trupach szła do kariery,spuszczała za sobą beż skrupułów inne osoby a teraz płacze ze jest sama
Bezwstydne babsko
Dorota jest fantastyczna kobietą, pamiętam jak zaczynała – niestety zycie celebryckie przyciąga patologie – szczególnie jak typ jest młody bogaty i głupi
jak by była normalna to by nic nie mówiła brak jej piątej klepki
Wstyd wywlekać swoje brudy, to brzydko
Widocznie nie bylas na tyle dobra ze szukal lepiej He he. Grac krolowa a byc zwyklym……
To cos cieka w luzku bylas skoro musial dziwkami nadrabiac 😜😉
Po co gada takie pierdoly