w

Żyła poszukiwany listem gończym! Niewyobrażalne, czego dopuścił się Polak

Wystawiono list gończy za Kamilem Żyłą. Mężczyznę uznaje się za domniemanego zabójcę polskiego dziennikarza. Udostępniono publicznie zdjęcie podejrzanego, który od momentu popełnienia zbrodni jest nieuchwytny. Przypuszczalnie przebywa za granicą. Do zabójstwa, o którym mowa miało dojść jeszcze w marcu, tego roku, w Parku Śląskim w Chorzowie. Ofiarą był Paweł K., który zginął od ciosów zadanych nożem.

Sponsorowane

List Gończy za zabójcą – Kamilem Żyłą

Policjanci z Chorzowa przeczesali Park Śląski z nadzieją, że znajdą w nim podejrzanego o morderstwo. Niestety, póki co nie udało się go schwytać. Chorzowska Prokuratura zadecydowała o wydaniu listu gończego, a Sąd Rejonowy w Chorzowie, o tymczasowym aresztowaniu Kamila Żyły.

List gończy rozesłano już kilka godzin po wydaniu decyzji przez sąd, który uwzględnił wniosek prokuratury o aresztowanie podejrzanego na trzy miesiące. Był to warunek konieczny, aby móc rozpocząć oficjalne poszukiwania mężczyzny. Prokuratura domaga się, aby poszukiwania rozszerzyć również poza granice Polski. Jednak o wydanie za nim ENA, śledczy będą musieli wystąpić do Sądu Okręgowego w Katowicach.

Twitter
Sponsorowane

Policja apeluje o pomoc

Funkcjonariusze proszą o pomoc każdą osobę, która jest w stanie pomóc ustalić miejsce pobytu Kamila Żyły. Jeśli posiadasz jakiekolwiek informacje skontaktuj się z policją pod numerem 47 85 452 55 lub 112 lub napisz e-mail na adres [email protected].

Na stronie internetowej chorzowskiej policji pojawił się rysopis podejrzanego wraz ze zdjęciem. Ostatnim meldunkiem mężczyzny była miejscowość Jastrzębia-Zdrój. W sierpniu tego roku skończy 35 lat. Ma 175-180 cm wzrostu, waży około 75 kg. Ma szczupłą sylwetkę i brązowe oczy oraz ciemne włosy – jednak policja podejrzewa, że mógł je przefarbować na jasny blond. Znakiem szczególnym Kamila Żyły jest wytatuowane logo klubu FC Barcelona.

Śląska Policja

Morderstwo dziennikarza

Do tragicznych zdarzeń doszło w marcu. Dziennikarz i współpracownik stacji TVN, Paweł K., został zamordowany w nocy z 26 na 27 marca, w Chorzowie, w swoim własnym samochodzie. Podejrzany zakradł się do pojazdu i zaatakował ofiarę, która siedziała w aucie wraz z kobietą. Po ataku to właśnie ona zawiozła poszkodowanego dziennikarza na pogotowie. Paweł K. otrzymał ponad 50 ciosów nożem, niestety, nie udało się go uratować.

Dopiero 1 kwietnia policja z Chorzowa sformułowała i wniosła zarzut o aresztowanie Kamila Żyły, który jest mężem kobiety siedzącej w samochodzie tego feralnego wieczoru z Pawłem K. Podejrzewa się go o zamontowanie na aucie żony urządzenia lokalizującego, z którym kobieta jeździła prawdopodobnie przez kilka dni. Zarzuty w tej sprawie usłyszał również znajomy Kamila Żyły, który miał pomóc mu w śledzeniu żony. Mianowicie miał kupić kartę SIM, którą umiejscowiono w lokalizatorze, zarejestrować ją na swoje nazwisko i przekazać zabójcy.

Sponsorowane
Google News
Obserwuj citybuzz logo w Google logo News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Nadia Nowak

40 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

    Sponsorowane

    Tyle kosztuje kotlet schabowy w restauracji Magdy Gessler! Szok!

    Ławra Świętogórska na Ukrainie zrównana z ziemią. Te zdjęcia przerażają…