w

Zwłoki 4-latka w płytkiej dziurze. Znajomi 19-letniej matki Leona zabrali głos

Informacja o śmierci Leona wstrząsnęła całą Polską. Zwłoki 4-latka zakopanego w płytkiej dziurze w lesie w Górkach pod Garwolinem znalazła policja. To prababcia zainteresowała się prawnukiem, a którym nie miała kontaktu od kilku miesięcy. Kobieta zgłosiła się na komisariat i przedstawiła swoje obawy. Teraz na jaw wychodzą kolejne fakty w sprawie.

Sponsorowane

Zwłoki 4-latka w Górkach pod Garwolinem

Dziennikarze serwisu Wirtualna Polska ustalili, że chłopiec był dzieckiem 19-letniej Karoliny W. Jednak to 63-letnia babcia nastolatki opiekowała się nim od chwili urodzenia. Kobieta była dla dziewczyny rodziną zastępczą. Razem z wnuczką i prawnukiem mieszkali na Mokotowie.

Osoby ze środowiska 19-latki powiedziały, że ojciec Leosia nie chciał utrzymywać kontaktu ani z dziewczyną, ani z dzieckiem. W kwietniu Karolina W. wyprowadziła się z domu. Wraz z nowym partnerem, Damianem G. zamieszkała we wsi Górki. Zaszła z nim w kolejną ciążę. Miała też drugie, ośmiomiesięczne dziecko.

Znajomi nastolatki twierdzą, że ona i jej chłopak “próbowali ułożyć sobie życie na nowo”. Damian G. miał imać się dorywczych prac w sklepie i na budowach.

Sponsorowane

“Nikt nie przypuszczał, że taki los spotka ich dziecko. Po tym co się stało, wszyscy jesteśmy w szoku” – wyznała jedna z koleżanek Karoliny.

“Nastolatka imprezowała i nie ukrywała, że dość regularnie bierze narkotyki” – mówili inni. 

Sąsiedzi za bardzo nie znali młodych

W sprawie tej rodziny niewiele byli w stanie powiedzieć sąsiedzi. Bowiem nie za bardzo ich znali. Pani Beata, która mieszka kilka posesji dalej przyznała, że widziała ich raz.

To było w sierpniu, kiedy uciekali przed ulewą. Ale na pierwszy rzut oka nie sprawiali złego wrażenia.

To był ostatni miesiąc, kiedy widziano ich we wsi.

Z kolei pracownica sklepu we wsi mówi, że zapamiętała rodzinę. “Na początku matka przychodziła z chłopczykiem, który pilnował innego dziecka w drugim wózku. Potem tego chłopca już nie widziałam”.

Sponsorowane

Sekcja zwłok 4-letniego Leona

Matka i ojczym dziecka zostali zatrzymani we wtorek, w miejscowości Gogole Wielkie. Oddalona jest od wcześniejszego miejsca zamieszkania pary o jakieś 150 km. Damian G. miał od razu wyznać policji, gdzie ukrył zwłok Leona. Natomiast ani on, ani 19-latka nie przyznawali się do zabójstwa. W czwartek prokurator przyznał, że podejrzani przyznali się do popełnienia przestępstwa. Obecnie zostali aresztowani na okres 3 miesięcy. Wczoraj miała miejsce sekcja zwłok 4-latka.

Po przeprowadzeniu tych oględzin biegły zaopiniował, że o przyczynie i czasie zgonu wypowie się po przeprowadzeniu dodatkowych badań histopatologicznych płuc i serca zmarłego dziecka – poinformował w czwartek prokurator Czyżewski.

Google News
Obserwuj citybuzz logo w Google logo News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Marek Banaś

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

      Sponsorowane

      Polski cmentarz vs. niemiecki cmentarz. Będziesz zaskoczony tym widokiem!

      Jackowski o śmierci i tym, co ma miejsce później. “Poczułem, że nie powinienem”