Dzisiaj rano, to jest 15 lipca, po godzinie 7, zawiadomiono służby o odnalezieniu ciała dziecka w Wielkopolsce. Dryfowało po jeziorze Szperek w Antoninie. Po wyłowieniu z wody, rozpoczęła się dramatyczna akcja ratunkowa. Niestety, mimo długiej reanimacji i wysiłku ratowników, chłopca nie udało się uratować.
Póki co niewiele wiadomo
Na miejsce zdarzenia przyjechała policja i przyleciał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Z tego co udało się ustalić, chłopczyk miał na oko dwa i pół roku.

Niestety, najgorszy scenariusz się potwierdził. Mimo podjętej reanimacji dziecka nie udało się uratować. Chłopiec w wieku około dwóch i pół roku nie żyje – poinformował mł. asp. Małgorzata Michaś z ostrowskiej policji
Rodzice dziecka są na miejscu i razem z policją i prokuraturą wyjaśniają okoliczności tragedii.