w

Głowa pieszego oderwała się od ciała i wpadła do samochodu kierowcy, który go potrącił

Uszew: śmiertelne potrącenie pieszego. Do zdarzenia doszło 6 lipca, w środę, w województwie małopolskim. 59-latek spacerował z psem, kiedy doszło do zdarzenia. W skutek uderzenia głowa mężczyzny oderwała się od reszty ciała i wpadła do samochodu.

Sponsorowane

Uszew: śmiertelne potrącenie pieszego

Cała sytuacja miała miejsce na drodze krajowej nr 75, w miejscowości Uszew, niedaleko Brzeska. Samochód osobowy potrącił pieszego w okolicy skrzyżowania, nieopodal fotoradaru. 59-letni mężczyzna zginął, a auto wylądowało w rowie.

Na miejscu zginął pieszy i pies – powiedział cytowany przez TVP Info Oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Brzesku asp. Dominik Machał.

Zdarzenie było o tyle drastyczne, jak donoszą lokalne media, że doszło do dekapitacji. Głowa 59-latka wskutek uderzenia oderwała się od reszty ciała i wpadła do samochodu mężczyzny, który go potrącił.

Sponsorowane
Facebook

Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że piesze przechodził przez jezdnię poza pasami, ale w miejscu oświetlonego skrzyżowania.

Trudno powiedzieć, z jaką prędkością jechał samochód. Nie mamy świadków, ale to mogła być większa prędkość, patrząc po wrażeniach – zrelacjonował komendant powiatowy policji w Brzesku mł. insp. Bogusław Chmielarz. 

Kierowcą samochodu, który spowodował wypadek jest 21-letni mieszkaniec powiatu brzeskiego. W chwili zdarzenia był trzeźwy. Poza nim w aucie znajdowały się jeszcze dwie osoby. Zostały przewiezione karetką do szpitala ze względu na traumatyczne przeżycia. Sprawą zajęła się prokuratura.

Google News
Obserwuj citybuzz logo w Google logo News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Diana Mołek

Pasjonatka podróżowania, nałogowa internautka i zakochana w kotach

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

      Sponsorowane

      Dostali od weselników ponad 100 kopert. Zdębieli, gdy zajrzeli do środka

      Zabrała synka na rybę w Chałupach. Gdy zobaczyła paragon, aż wyciągnęła telefon