Straż przybrzeżna USA na każdym patrolu wpatruje się w olśniewającą wodę oceanu i zaciszne atole, czyli małe działki, na których chciałoby się mieszkać podczas wakacji. Jednak nikt tam nie mieszka, rafy są jedynie domem dla nielicznych gatunków zwierząt i roślin.
Możecie sobie wyobrazić jakiego szoku doznali ratownicy gdy pewnego dnia zauważyli coś wiecej niż zwierzę.