Gabrielly Dickson z Sao Paulo umarła po zbliżeniu seksualnym z 26-letnim mężczyzną. Zagraniczne media rozpisują się, że 15-latka dostała zawału. Brazylijska policja prowadzi już w tej sprawie śledztwo.
Jak doszło do śmierci nastolatki?
W niedzielę Gabrielly miała uprawiać seks z 26-latkiem w jego samochodzie, kiedy zemdlała. Mężczyzna nie wiedząc co robić, zawiózł ją na pogotowie do szpitala w Cubatão w stanie Sao Paulo. Lekarze stwierdzili zatrzymanie krążenia. O godzinie 1:20 w nocy 15-latkę uznano za zmarłą.
W sprawie śmierci nastolatki toczy się śledztwo
Kochanka 15-latki nie oskarżono o przestępstwo seksualne. W Brazylii dolna granica wieku, w którym można współżyć za obopólną zgodą wynosi 14 lat.
26-latek zeznał funkcjonariuszom, że w trakcie stosunku dziewczyna zbladła, a jej ręce wykrzywiły się do tyłu.

W drogach rodnych nastolatki znaleziono krew. Pojawiło się podejrzenie, że dziewczyna padła ofiarą przemocy. Do szpitala przybyła nawet żandarmeria wojskowa. Jednak pielęgniarki wykluczyły oznaki agresji fizycznej. Oficjalna przyczyna zgonu młodej dziewczyny ma zostać podana w poniedziałek
Poproszono o badania kryminalistyczne, a sprawa została zarejestrowana jako podejrzana śmierć przez komisariat policji w Cubatão – czytamy w oświadczeniu ministerstwa miasta
Życie osobiste nastolatki
Lokalne media donoszą, że rodzina nie wiedziała o związku 15-latki ze starszym o ponad 10 lat mężczyzną. Na profilu Gabrielly na Facebooku pod zdjęciem, które zaktualizowała zaledwie miesiąc temu, pojawiła się cała masa kondolencji ze strony znajomych.
Spoczywaj w pokoju księżniczko i życz siły bliskim, Gaby
Moje kondolencje dla bliskich przyjaciół. Niech Bóg pocieszy rodzinę, która straciła tego anioła