Była poszukiwana przez 3 lata, kiedy wreszcie wpadła w ręce hiszpańskiej policji, 20 października 2021 roku. Chodzi o słynną już na całym świecie Polkę, Joannę S. z Wadowic. 53-latka jest podejrzana o prowadzenie fikcyjnego obrotu dziełami sztuki i kierowanie piramidą finansową. Mimo schwytania przez służby mundurowe, udało jej się uciec wraz z synem, ponieważ sąd nie zastosował aresztu tymczasowego. Joanna S. znów się ukrywa.
Kim jest Joanna S.
Kobieta pochodzi z Wadowic, gdzie ukończyła papieskie liceum. Jednak daleko jej do osoby pobożnej. 53-latka stworzyła piramidę finansową wokół Galleri New Form z siedzibą w Szwecji. Według szacunków zarobiła na niej kolosalne pieniądze. Od 300 mln do nawet miliarda złotych! Kobieta nie działała sama, pomagał jej syn. Mikael S. Razem oszukali tysiące ludzi, wśród nich znalazł się np. Marian Banaś czy Grażyna Wolszczak. Obojgu grozi kara do 15 lat więzienia i 10 mln grzywny.
Poszukiwana aż w 190 krajach
Joanna S. była poszukiwana czerwoną notą Interpolu, listem gończym, a także Europejskim Nakazem Aresztowania. Przez lata pozostawała nieuchwytna. W końcu wraz z synem wpadła w ręce policji w Hiszpanii, w październiku. Oboje mieli zostać poddani ekstradycji. Ale po przesłuchaniu sąd zamiast zastosować areszt tymczasowy, zwolnił ich. Matka z synem wykorzystali okazję i zbiegli. Ponownie wystawiono za nimi list gończy.
Centralny Sąd Śledczy w Madrycie uznał zasadność wniosków o wydanie podejrzanych i postanowił o bezwarunkowym ich przekazaniu polskim organom sądowym w oparciu o procedurę Europejskiego Nakazu Aresztowania – mówi Paweł Sawoń, zastępca prokuratora regionalnego w Białymstoku.
Jednakże z niezrozumiałych powodów tenże sąd nie zastosował wobec Joanny S. i Mikaela S. tymczasowego aresztowania, zwalniając zatrzymanych i nakazując im stawiennictwo w budynku sądu do czasu uprawomocnienia się postanowienia o przekazaniu, poinformowanie o zamiarze zmiany miejsca pobytu i podanie numeru telefonicznego do kontaktu.