w

Poparzony 8-latek w stanie ciężkim walczy o życie. Szpital wydał ważny komunikat

Kamil z Częstochowy przeżył piekło tu, na ziemi. Podpalony 8-latek przebywa w szpitalu. Z tego, co udało się ustalić śledczym, chłopiec 29 marca został rzucony przez ojczyma na rozżarzony piec, a następnie oblany wrzącą wodą. Z licznymi obrażeniami leżał przez kilka dni, nie otrzymawszy żadnej pomocy. Obecnie znajduje się w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach, gdzie lekarze walczą o jego życie. Personel szpitala właśnie wydał komunikat.

Sponsorowane

Podpalony 8-latek w szpitalu

Co dokładnie stało się Kamilowi? Chłopiec z licznymi obrażeniami trafił do szpitala. Poparzenia zajmują jedną czwartą powierzchni jego ciała. Prawda wyszła na jaw za sprawą biologicznego ojca. Mężczyzna w miniony poniedziałek, czyli sześć dni po tragedii, przyszedł odwiedzić syna. Widok, który zastał wstrząsnął nim. 8-latek przez cały ten czas leżał z rozległymi ranami, nie otrzymawszy pomocy od swojej matki. Brudne, spalone ubrania kleiły się do ciała dziecka. Ojciec natychmiast zawiadomił policję. Po przewiezieniu do szpitala okazało się, że Kamil ma ślady po licznych złamaniach, do których mogło dojść na przestrzeni miesiąca. W związku ze sprawą placówka medyczna wydała ważny komunikat.

Nasi anestezjolodzy i cały personel medyczny szpitala walczą o życie Kamilka. Dziecko cały czas jest w ciężkim stanie. Z powodu rozległych oparzeń przejdzie jeszcze kilka zabiegów operacyjnych.

Uczulamy na zbiórki publiczne dla Kamilka, które w ostatnich godzinach licznie pojawiły się w sieci. Kamilek jako pacjent naszego szpitala nie potrzebuje obecnie żadnych pieniędzy czy prezentów. Wsparcie będzie potrzebne dopiero, gdy opuści szpital i trafi do dobrych ludzi. Póki co sugerujemy nie wpłacać żadnych pieniędzy na niezweryfikowane zbiórki na rzecz chłopczyka – informuje katowicki szpital na swojej stronie na Facebooku.

Sytuacja rodzinna Kamila

Sponsorowane

Matką chłopca jest Magdalena B. Kobieta od dawna była podopieczną Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Częstochowie. Z akt wynika, że jeszcze w czerwcu ubiegłego roku pracownik socjalny wystąpił do sądu rodzinnego o skierowanie pięciorga jej dzieci (z szóstym kobieta była wówczas w ciąży) do rodziny zastępczej. Jednak w sierpniu sąd umorzył postępowanie. Uznał, że nie ma przesłanek do tego, aby odbierać matce dzieci. Rodzina przeniosła się do Olkusza.

Sprawę wznowiono w lutym tego roku, kiedy Magdalena B. wróciła do Częstochowy. Teraz, kiedy zdarzenie z Kamilem wypłynęło na światło dzienne, nabrała tempa. Sąd kilka dni temu ponownie zajął się rozpatrywaniem sprawy dzieci. Czy aby to nastąpiło, musiało dojść do takiej tragedii?

Obecnie dziećmi wyrodnej matki zajął się jej brat, który wraz z nią zajmował mieszkanie na parterze kamienicy przy ulicy Kosynierskiej w Częstochowie.

Google News
Obserwuj citybuzz logo w Google logo News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Darek Kud

Student, pasjonat fotografii i mieszkaniec Rzeszowa od kiedy pamięta ;) Interesuje się życiem miasta a szczególnie jego rozwojem i inwestycjami.

90 komentarze

  1. Matka to za duże słowa.Matka nie pozwoliłaby na krzywdę dziecka swojego.Ten huj co mu to zrobił zdechnie w pierdlu .Za to zrobił temu dziecku to samo bym mu zrobiła i obcięła na żywca kutasa

  2. Czemu nasze prawo tak działa. Czemu ludzie nie zwracają uwagi. Czemu reaguje się robi się sytuację głośna na cały kraj dopiero kiedy dziecko jest w takim stanie. Kiedy ma małe szanse na wyzdrowienie. Kiedy będzie miał olbrzymią traumę. Coś tu jest nie tak z prawem które powinno dbać o dobro dzieci. Dookoła mnie jest kilka sytuacji gdzie rodzic walczy o bezpieczeństwo dzieci ale są procedury, utarte schematy, zasady i brak skupienia na dzieciach Czy tylko mi się wydaje?

  3. Jak można być tak bez serca chodzi mi o matkę patrzeć bez emocji jak twojemu dziecku krzywda się dzieje.ja mam yorka którego często noga tylnia boli wtedy leci do mnie skrobię po nodze i muszę mu nasmarować i zawinąć bandazem.Mam dwóch synów 22 lata i 19 lat od roku jestem babcią i nie wyobrażam sobie patrzeć jak moim bliskim czy zwierzaczka krzywda Sie dzieje

  4. Ja rozumiem, że psycholowi odwaliło i zrobił takie coś. To nie do wybaczenia, ale wyjaśnienie jakieś jest. Ale, że matka nie zareagowała przez kilka dni, gdy sponiewierane dziecko cierpiało?!? Tam jeszcze się plątał jakiś brat matki i też nic?!? Kto mi to wytłumaczy???

    • Anna Monika Nowak warto podkreślić ze właśnie ten brat matki teraz sprawuję opiekę nad dziećmi. Nie znam sytuacji nie chcem oceniać nikogo ale jak dla mnie to paranoja jednym brakuje serca a drugim mózgu

    • Justyna Godzieba ale ona ma 5 dzieci i z 6- tym w ciąży. Kasa jest tylko nie na dzieci. Ja nie mam nic przeciwko 500+. Ale patologii zywej gotowki nie wolno dawac. Tylko obiady np.w szkole inne swiadczenia dla dzieci zeby nie mogli rodzice opylic za wódę

    • Anna Zmarzły mi tego pani mówić nie musi . Warto jednak zaznaczyć,że takie sytuacje zdarzały się zanim wprowadzono 500+. Tu zawiedli wszyscy którzy słyszeli,widzieli a nie zareagowali. Przez nich cierpi Kamil.

  5. Agata Kaśkiewicz Agata Kaśkiewicz polskie państwo czy ci którzy widzieli a nie reagowali? Gdzie rekcja że strony opsu,szkoły, sąsiadów czy starszej siostry Kamila? Teraz mówi ,że niby coś widziała ale nie zareagowała.

    • Justyna Godzieba polski system opieki nad dzieckiem, jest dziurawy jak sito! I to należałoby zmienić, im szybciej, tym lepiej dla zdrowia i życia dzieci. Niestety nie jesteśmy w stanie nauczyć empatii ale możemy nauczyć społeczeństwo, odpowiedniej reakcji na cierpienie innych.

    • Agata Kaśkiewicz więc pretensje można mieć do systemu opieki i do społeczeństwa a nie do polskiego państwa. I z całym szacunkiem ale społeczeństwa nie nauczysz reakcji. Kto ma empatię zareaguje ,kto jej nie ma lub się boi nie zareaguje. Najlepszym przykładem jest tu matka chłopca. Widziała ,że jej facet krzywdzi jej dziecko i nie zareagowała. Ciekawe czemu.

    • Ewa Kloskowska nie tylko dziadkowie. Starsza siostra, szkoła, MOPS, sąsiedzi. Nikt nic nie widział? Z tego co czytałam chłopiec chodził do szkoły i nikt nie zauważył? Siostra widziała i nie zrobiła nic. Cierpienie Kacpra to wina w/w osób i instytucji. Mogli zapobiec tragedii.

    • Ewa Kloskowska nie była bo nie mieszkała z nimi z tego co czytałam. Matka Kacpra nie reagowała bo była zastraszona? To nie jest wytłumaczeniem. Każda normalna matka chroni swoje dzieci a ta…. Przepraszam ale emocje biorą górę.

  6. Oczywiście nikt nic nie widział i nie słyszał..ani brat matki mieszkający po sąsiedzku ani szkoła…liczne złamania w przeciągu m-ca i nikt tego nie zauważył…obojętność ludzka przeraża

    • Marzena Boczula szkoła nie zareaguje bo zostanie posadzona za pomówienia. Info z rozmowy dzisiaj w autobusie kilku nauczycielek, że lepiej się nie wtrącać bo potem są same problemy. Witamy w lewackim świecie

  7. Dajcie spokój ten chłopczykowi. Piszcie o sprawcach a przede wszystkim o sędzinie która go na to skazała. To nie jest jedyna ofiara patologi sądów rodzinnych.

  8. No niestety w Polsce matka byle jaka ,ważne że matka.Dziwi mnie tylko to ,że dziecko ,które tak cierpi przecież płacze.Tam mieszkają ludzie i jak zwykle nikt nic nie widział i nie słyszał.

  9. Czy ja dobrze rozumiem. Brat ktory mieszkał z nia pod jednym adresem i prawdopodobnie widzial co tam sie odpie…la teraz zajmuje sie pozostalymi dziecmi?? Boże pierdolnij w ta Ziemie asteroidą bo to juz jest miedzygalaktyczny wstyd dla ludzkosci co sie dzieje na tej planecie!!!!!

  10. Niewyobrażalne😱 normalnemu człowiekowi to się w głowie nie mieści !!!! Dla takich ludzi kara śmierci bo to przecież nie ludzie tylko bestie !!!!!! Tacy ludzie nie powinni chodzić po tym świecie !!!!

    • Malgorzata Kurzeja
      To powoduje alkoholizm. Partner byl agresywny I nadużywał alkoholu. Taki czlowiek jest nieprzewidywalny. Dlatego boję się pijaków I alkogohoków. A matka, to dziwne przeważnie broni dziecka. Bardzo dziwne zachowanie. Trudno to logicznie wyjaśnić.;(

    • Anna Chlasciak serce peka gdzie byli ludzie którzy to widzieli a nie mówili czemu jest taka nie szczulica na cierpienia dzieci każdy odwraca oczy a powinmien krzyczeć a nie ukrywać i ja jestem za śmiercią takich śmieci nie ma litości a nie za nasze żeby żyli😡😡

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

    Sponsorowane

    Położył Kamila na rozżarzonym piecu i polewał wrzątkiem. Lista zarzutów przeraża

    Przybrana siostra skatowanego 8-letniego Kamila zabrała głos. Wstrząsająca relacja