w

Paulina K. zabrała na miejsce gwałtu swoją 7-letnią córkę? Drugiej kazała na to patrzeć?

39-letnia Paulina K. torturowała 14-latkę z Poznania. Równie złe jest to, że wciągnęła w zbrodnię nastoletnie dzieci, w tym swoją 13-letnią córkę, Laurę. Przed tym zdarzeniem Kasia i Laura bardzo się lubiły.

Sponsorowane

Do tragedii doszło 22 lipca. 14-latka została porwana sprzed sklepu na jednym z poznańskich osiedli. W tym czasie jej mama znajdowała się w środku. Porywacze wywieźli Kasię do Złotnik, niedaleko Poznania, tam zaczął się jej horror. Dziewczynie ogolono pół głowy, brwi, przypalano ją papierosem i brutalnie zgwałcono, a do tego nagrano. Po półtorej godziny poszukiwań policja uwolniła nastolatkę. Natomiast zatrzymano Paulinę K., 17-letniego Alana O. oraz trójkę dzieci w wieku 13 i 14 lat.

Paulina K. torturowała 14-latkę z Poznania

Motyw zbrodni patrząc na skalę okrucieństw, do których posunęli się sprawcy zdaje się być naprawdę błachy. Chodziło o dług w wysokości 20 zł za przepaloną grzałkę do e-papierosa, a także to, że Kasia nazwała Paulinę K. wulgarnym określeniem. Co więcej, dziennikarze serwisu Fakt dotarli do informacji, z których wynika, że spór między Laurą a Kasią nie był wcale tak duży, by miało dojść do samosądu – bo jak to inaczej nazwać? Impulsem do działania dla 39-latki okazał się sms, w którym Kasia brzydko ją nazwała. To wtedy Paulina K. miała wymyślić cały plan zbrodni. Kobieta na miejsce zbrodni zabrała swoje dwie córki, 13-latkę i 7-latkę!

Relacja Kasi i Laury

Sponsorowane

Patrząc na wpisy na portalach społecznościowych, można odnieść wrażenie, że dziewczynki bardzo się lubiły. Gdy Kasia publikowała jakieś zdjęcie, Laura komentowała je dużymi czerwonymi serduszkami. Nie wiadomo, czy później się coś popsuło, czy może aż do czasu popełnienia zbrodni nastolatki się kolegowały. Osoby z ich otoczenia mówią, że były ze sobą naprawdę blisko.

Śledczy podejrzewają, że kobieta musiała kazać również swojej starszej córce maltretować koleżankę. Nawet, jeśli nie, to Laura miała i tak wszystko widziała i słyszała. jednak redaktorzy z Faktu dotarli do informacji, z których wynika, że Laura nie brała bezpośredniego udziału w zbrodni, tylko siedziała w tym czasie w samochodzie i zajmowała się młodszą siostrą. Póki co dziewczynie przedstawiono takie same zarzuty, jak pozostałym napastnikom. Śledczy nie ujawniają opinii publicznej tego, kto jaką dokładnie odegrał rolę w porwaniu. Wiadomo tylko, że to Paulina K. była mózgiem całej zbrodni.

Co im grozi?

Zarówno Paulinie K. jak i Alanowi O. grozi kara 15 lat pozbawienia wolności. Pozostała trójka znajduje się aktualnie w areszcie dla nieletnich. Ma się nimi zająć sąd rodzinny. Od skali udziału w zbrodni zależy bowiem, jakie dostaną kary. Niezależnie od tej sprawy toczy się również postępowanie, o odebranie 39-latce praw rodzicielskich. Prokuratura jest zdania, że kobieta nie powinna mieć żadnego wpływu na wychowanie trójki swoich dzieci, 16-letniego Filipa, 13-letniej Laury i 7-letniej Wiktorii. Jako główny argument podawane jest to, że dwie córki zabrała na miejsce zbrodni.

Google News
Obserwuj citybuzz logo w Google logo News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Darek Kud

Student, pasjonat fotografii i mieszkaniec Rzeszowa od kiedy pamięta ;) Interesuje się życiem miasta a szczególnie jego rozwojem i inwestycjami.

16 komentarze

  1. Taki człowiek to wyrzutek społeczeństwa nie zasługuje na nic tylko co najgorsze bo jak można spokojnie słuchać żeby zabrała córki aby patrzyły na krzywdę wyrządzaną drugiej młodej dziewczynie to nie jest matka nie zasługuje na takie miano to potwór ,zboczona kobieta zdolna do wszystkiego tyle zła się dzieje na świecie wojna na Ukrainie ludzi nie nauczyła pokory tylko jeszcze gorszej agresji do drugiego człowieka

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

    Sponsorowane

    Syn Rutkowskiego zaatakowany przez rekiny na wakacjach? Niepokojący wpis detektywa

    Motocyklista wjeżdża czołowo w osobówkę. Nagranie ma być przestrogą dla innych