Kto by się spodziewał, że taka sytuacja wydarzy się w Polsce?! W poniedziałek, 20 września w miejscowości Leżajsk niedaleko Rzeszowa, 21-latkowi ucięto dłoń maczetą. Zaraz potem sprawca uciekł z miejsca zdarzenia.
Motocyklista odciął dłoń rowerzyście
Sytuacja rozegrała się w poniedziałek, około godziny 22:00, przy ulicy Lipy w miejscowości Leżajsk – niecałe 50 km od Rzeszowa. Do 21-latka przemieszczającego się rowerem niespodziewanie podjechał mężczyzna na motocyklu. Nagle odciął mu lewą dłoń maczetą. 41-latek, który był sprawcą nawet się nie zatrzymał. Natychmiast odjechał w kierunku miejscowości Wierzawice.
Na miejsce zdarzenia przyjechało pogotowie ratunkowe i policja. 21-lateka przewieziono do szpitala w Krakowie. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Póki co policja podaje tylko cząstkowe informacje
Cały czas trwają czynności pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Leżajsku i dla dobra śledztwa nie możemy podawać szczegółów. Nad sprawą pracują funkcjonariusze z pionów kryminalnego i prewencji. Mają do wykonana wiele czynności, co absorbuje ich siły i środki – powiedział Tomasz Potejko
Stacja RMF poinformowała we wtorek rano, że 21 września, tj. dzisiaj o godzinie 6:00 rano udało się schwytać sprawcę tej szokującej napaści. To 41-letni Marek T. Jednak informacji tej nie potwierdzili jak na razie funkcjonariusze.