Pandemia COVID-19 nadal trwa – chociaż piąta fala powoli opada, nadal wielu ludzi choruje i umiera. Obecnie najwięcej osób zakaża się wariantem Omikron, który jest łagodniejszy niż poprzednie, jednak dużo bardziej zaraźliwy. Coraz więcej osób zastanawia się więc jak będą wyglądały kolejne tygodnie i miesiące – czy przynajmniej na jakiś czas znikną wszystkie obostrzenia? Od 1 marca zniesione zostały restrykcje o charakterze gospodarczym. Co z maseczkami?
Zmiany w obostrzeniach
Na początku lutego minister zdrowia Adam Niedzielski wyjaśniał w wywiadzie dla “Faktu”:
W pierwszej kolejności będziemy podejmowali decyzję o zmniejszaniu infrastruktury szpitalnej, która służy do walki z COVID-19. Potem krok po kroku będziemy wycofywać się z kolejnych obostrzeń. Jeśli to tempo spadku zakażeń będzie się utrzymywać, to marzec jest bardzo realną perspektywą znoszenia restrykcji.
Od 1 marca zostały zniesione te obostrzenia, które mają charakter gospodarczy. Pozostały zaś te o charakterze medycznym – w tym nakaz noszenia maseczek.
Co z nakazem noszenia maseczek?
Czy nakaz noszenia maseczek wkrótce zniknie? Przypomnijmy, że musimy przykrywać nos i usta w zamkniętych przestrzeniach publicznych – takich jak sklepy czy komunikacja miejska. Powinniśmy także używać ich na zewnątrz, jeśli nie możemy zachować odpowiedniej odległości od innych. Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że na razie nie przewiduje zmian w tym zakresie.
Informujemy, że na razie nie ma takiej decyzji. Sytuacja związana z wirusem SARS-CoV-2 jest stale monitorowana i od początku epidemii COVID-19 podejmowane są wszelkie środki ostrożności, aby poprawić bezpieczeństwo zdrowotne w kraju oraz ograniczyć dalszą ekspansję epidemii. Ograniczenia i zmiany dopasowywane są na bieżąco do sytuacji – ta zaś jest stale monitorowana.
– wyjaśnia Katarzyna Kubicka-Żach z Biura Komunikacji Ministerstwa Zdrowia.
Wielu osobom wydaje się, że koronawirus nagle zniknął – tak jednak nie jest. Ludzie nadal chorują i nadal umierają z powodu COVID-19. “Wojna go tylko przesłoniła” – wyjaśniają lekarze zrzeszeni w federacji Porozumienie Zielonogórskie. Jeśli więc ktoś jeszcze nie skorzystał z możliwości zaszczepienia się, powinien to zrobić, aby zmniejszyć ryzyko zachorowania, ewentualnych powikłań czy zgonu. Tym bardziej, że do Polski przybywają kolejni uchodźcy z Ukrainy, w której – w momencie jej zaatakowania przez Rosję – piąta fala pandemii była w szczytowej fazie.