w

Maciej Stuhr boi się o własne życie i bliskich. “Lęk jest. Wszyscy się boimy”

Od początku kryzysu na wschodniej granicy Polski, Maciej Stuhr wraz z małżonką czynnie pomaga uchodźcom. Nie wszystkim podoba się humanitarna postawa aktora i jak on sam przyznaje, coraz częściej musi się zmagać nie tylko z hejtem w sieci, ale też groźbami.

Sponsorowane

Zdewastowali grób jego bliskich

Małżeństwo Maciej i Katarzyna Stuhr dołączyli do Grupy Granica. To spontanicznie powołana organizacja, zrzeszająca ludzi, którzy chcą nieść pomoc uchodźcom, przebywającym na granicy Polski i Białorusi. Byli też pełnomocnikami czterech obywateli Syrii, którzy starają się o azyl w Polsce.

Taka postawa nie przypadła do gustu wszystkim. Niedawno zniszczony został grób rodziny Stuhrów. Na ścianach grobowca nabazgrano hasła – “Morderca Polaków” i “M.Stuhr agent Putina”. Teraz aktor przyznaje, że nie czuje się bezpiecznie w Polsce.

Twitter
Sponsorowane

Codziennie otrzymują pogróżki

W rozmowie z tygodnikiem „Newsweek” aktor opowiada o fali hejtu z jakim musi się zmagać on sam, a także jego bliscy i przyjaciele. Wspomina o znajomej, która po zaangażowaniu się w pomoc dla uchodźców, dostaje listy z pogróżkami. Nieznani sprawcy, grożą jej „wysmarowanie” twarzy kwasem.

Boję się. Moja koleżanka aktorka, która również sporo się udziela w kwestiach społeczno-politycznych, dostała do skrzynki pocztowej list z pogróżkami, że wysmarują jej twarz kwasem. (…) Przecież to nie Krystyna Pawłowicz czy Zbigniew Ziobro rzucą się na moją koleżankę z kwasem, tylko jakiś wariat, który słysząc, co oni mówią, pomyśli, że musi w ten sposób uratować naszą ojczyznę. I takich wariatów się boję, bo oni, sięgając po przemoc, będą przekonani, że działają w słusznej sprawie.

Twitter

Aktor nie ukrywa, że boi się o bezpieczeństwo swoje i bliskich

Lęk jest. Wszyscy się boimy. Powiem więcej, te nasze kłótnie, skakanie sobie do gardeł, inwektywy, wyśmiewanie biorą się właśnie ze strachu, którym zostaliśmy nakarmieni. Jaka część społeczeństwa zmieniła swoje poglądy w ciągu ostatnich dziesięciu lat? Ułamek. Na pewno nie większość. Większość z nas ma o aborcji takie zdanie, jakie miała. To, co myśleliśmy o religii i panu Bogu, też ewoluuje powoli. Generalnie trzymamy się pewnych wartości. A jednak przez tyle lat przed nastaniem tej władzy potrafiliśmy żyć koło siebie, cieszyć się, imprezować, świętować, potrafiliśmy po prostu razem żyć, a teraz to jest z roku na rok coraz trudniejsze

Sponsorowane
Instagram

Aktor został też zapytany, czy nie obawia się, że mógłby podzielić los bohatera z filmu „Pokłosie”. Maciej Stuhr przyznaje, że fala hejtu i wspomniane pogróżki, sprawiają, że taki scenariusz nie jest już dla niego abstrakcją. Jednak jak podkreśla, nie wyobraża sobie zmiany swoich poglądów.

I może mnie też kiedyś ktoś poderżnie gardło, to nie jest tak zupełnie niewyobrażalne. Ale co ja mam zrobić? Zaprzeczyć swoim ideałom? Zaszyć się gdzieś? Wyemigrować? Zacząć się układać z władzą? Zaprzeczyć swoim słowom i czynom i powiedzieć, że się pomyliłem?

Instagram

Google News
Obserwuj citybuzz logo w Google logo News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Paweł Markiewicz

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

      Sponsorowane

      Od 6 lat pracuje jako pokojówka. “Tego unikajcie za wszelką cenę w hotelach”

      Nie żyje bliski przyjaciel Jana Pawła II. To on uratował papieża po zamachu