Więźniowie i odwiedzający je osoby mają różne sposoby i pomysły na przemycenie za mury różnych niedozwolonych substancji. Narkotyki warte za kratami nawet kilkaset euro próbowano dostarczyć do więzienia w niemieckim Bruchsal. Tym razem był to nasączony rysunek, który miał stanowić prezent dla odsiadującego wyrok ojca.
Zdjęcie przedstawiające rysunek opublikowało Ministerstwo Sprawiedliwości i Migracji z landu Badenia-Wirtembergia. Widzimy na nim kartkę z kolorowymi plamami, uśmiechnięte słońce w lewym górnym rogu, serce na środku, a także postać, nad którą widnieje napis “tęsknię za tobą”. Na pierwszy rzut oka wydaje się to zwyczajny rysunek dziecięcy. Jednak w rzeczywistości laurka zawiera w sobie syntetyczne narkotyki, które są warte około 500 euro.
To popularne metoda przemytu narkotyków
Policjanci i strażnicy graniczni doskonale wiedzą, że rozpuszczanie substancji psychoaktywnych to popularna forma ich przemytu. Bowiem na pierwszy rzut oka nie budzi ona podejrzeń. Narkotyki nasącza się ubrania lub rozpuszcza się je w napojach.
Niemiecka gazeta Bild informuje, że narkotyki ukryte w rysunku udało się wykryć dzięki decyzji minister Marion Gentges. Kazała ona zainstalować w więzieniach urządzenie “Ionscan 600”, które służy do wykrywania bezwonnych, syntetycznych narkotyków.
Dlaczego narkotyki przemyca się do zakładów karnych? Chodzi oczywiście o pieniądze. Gazeta podaje, że jeden kawałek papieru nasączonego substancjami psychoaktywnymi kosztuje od 50 eurocentów do nawet dwóch euro. Obrazek opublikowany przez Ministerstwo można podzielić aż na 250 porcji, zarabiając przy tym 500 euro.
Syntetyczne kannabinoidy i opiaty są bardzo niebezpieczne. Prowadzą do problemów psychologicznych i agresji wśród więźniów – podkreśliła minister Gentges.