Katastrofa ekologiczna na Odrze, o tej tragedii usłyszała już cała Europa. Minister klimatu i środowiska właśnie przedstawiła najnowsze ustalenia. Otóż Anna Moskwa zapewniła, że ujęcia wody pitnej są regularnie badane przez sanepid, a wszystkie parametry póki co są prawidłowe.
To największa od lat katastrofa ekologiczna na Odrze
Stan zakażonej rzeki jest bardzo poważny. Naukowcy biją na alarm. Tylko do wtorku, 16 sierpnia wyłowiono ponad 100 ton śniętych ryb. Ryby poddano badaniom. Zakończyła się właśnie pierwsza partia badań, która przeprowadzana była pod kątem pestycydów. Okazuje się, że nie wskazano ich obecności w żadnym z badanych gatunków. Co więcej, wykluczono również obecność metali ciężkich. Ale zdecydowano się na przebadanie ryb pod kątem izotopów promieniotwórczych. Wszystkie są poniżej ustanowionych norm.
Anna Moskwa przekazała również, że badania z ujęć wody pitnej w związku z masowym śnięciem ryb nie wykazało żadnych nieprawidłowości czy skażeń. Są one regularnie badane przez sanepid.
Przyczyny katastrofy na Odrze
Na ten moment nadal nie są one znane. Jednak próbki wody z Odry zostaną skierowane do zagranicznych laboratoriów w Czechach, Holandii i Wielkiej Brytanii. Na ten moment wykonano łącznie 5 tys. analiz pod kątem 30 parametrów wody.
Wszyscy zadają sobie pytanie, co było przyczyną skażenia wody w Odrze. Minister klimatu i środowiska w trakcie konferencji prasowej przekazała kilka hipotez.
Pierwsza hipoteza to przedostanie się substancji toksycznej, czy to w wyniku działalności przedsiębiorstw, które funkcjonują nad Odrą, czy w wyniku nielegalnych zrzutów. GIOŚ przeanalizował próbki. Żadna z nich na dzień dzisiejszy nie wykazała obecności żadnych substancji toksycznych. jednocześnie GIOŚ przekazała próbki wody do badań za pomocą biotestów. Państwowy Instytut Weterynaryjny też nie potwierdził obecności substancji toksycznych.
Druga hipoteza bierze pod uwagę warunki naturalne, czyli niski poziom wód, temperaturę, złe warunki tlenowe, zwiększenie stężenia zanieczyszczeń, które występowały w Odrze w czasie niskiego stanu rzeki. Ze wstępnych badań wynika, że potwierdza się wysokie zasolenie i wysoka temperatura.
Jest również mowa o trzecim wariancie. Dotyczy on „odprowadzenia do Odry dużej ilości wód przemysłowych, które by mogły spowodować zasolenie. W wodach przemysłowych jest dużo chloru, który jest aktywnym pierwiastkiem. Mógł potencjalnie uruchomić zanieczyszczenia z osadów dennych”.
Ale brane jest pod uwagę również połączenie tych trzech hipotez. Dla przykładu, warunki naturalne, które mogły połączyć się z substancjami toksycznymi.
Czyli tradycyjnie tak właśnie robi się z podwładnych debili , nie ma skażenia nie ma tematu . Rządowy przekupka Jackowski on to przewidział a ścieki i syf nadal się leją i wszystko zamiatane pod dywan . Tak jest ze wszystkim sprawa naglasniana i wyciszana jeśli jest niewygodna
ale czy to na pewno badano ryby z Odry
Natura jes nieobliczalna,,,,
Może to 4 fala covidu 🤔
Kłusownika za parę kilogramów ryb do więzienia a służby odpowiedzialne za 100 ton dostaną sowitą pensję na pierwszego.
Świeża ryba w Szczecinie staniała o 50% Taniej jak w zeszłym roku!
Zaraz okaże się że nie ma winnych …..
Yebane Pisiorki 🖕🖕
Zesrał się goły na róg stodoły 🖕pisowskie ścierwo
Według rządowych badania nic nie wykazały Odra jest czysta ,woda pitna też nie jest niczym skażona, a ryby … no cóż popełniły samobójstwo jak Pan Lepper