Na pokładzie samolotu doszło do szokującego zdarzenia. Jeden z pasażerów został zatrzymany przez policję tuż po wylądowaniu na lotnisku w Londynie. Jedna z kobiet miała zostać przez niego zgwałcona w czasie lotu transatlantyckiego, z Newarku niedaleko Nowego Jorku, do Wielkiej Brytanii. Do zdarzenia miało dojść w nocy, kiedy wszyscy spali.
Gwałt na pokładzie samolotu
31 stycznia pasażerka leciała klasą biznes do Londynu. W trakcie lotu 40-letni mężczyzna miał dopuścić się na niej gwałtu. Kobieta natychmiast poinformowała o zaistniałej sytuacji załogę, a ta przekazała informacje policji w Wielkiej Brytanii.
Kiedy samolot we wtorek rano wylądował w Londynie, na lotnisku czekała już na niego policja. Zatrzymany został 40-letni mężczyzna podejrzany o gwałt.
Sprawca został bezzwłocznie przesłuchany, a także przedstawiono mu zarzuty. Londyńska policja przekazała, że kobietę wspierają wyspecjalizowani funkcjonariusze. Rzecznik powiedział, że policja dowiedziała się o incydencie jeszcze podczas lotu.