Czy płatności mobilne mogą wywołać wojnę domową? W Ghanie wybuchły zamieszki w związku z nowym podatkiem od płatności mobilnych.
Są kraje gdzie pewna forma płatności góruje nad innymi. Niemcy, Włochy i Japonia to bastiony waluty. Stany Zjednoczone, Szwecja i Norwegia kochają karty, zaś płatności mobilne dominują w Chinach i w Afryce. Niepokojące doniesienia docierają do nas z Afryki. Płatności mobilne, które promowane są nawet przez rządy afrykańskich państw, mają zostać opodatkowane w Ghanie.
Podatek od płatności mobilnych
Podatek będzie dotyczył płatności mobilnych powyżej 100 cedi Ghany (około 61 zł) i wyniesie 1,75% kwoty transakcji. Niezadowoleni obywatele kraju wyszli na ulice, wspierani przez niektórych polityków opozycji. Protesty szybko przerodziły się w zamieszki. Wściekli Ghańczycy otwarcie nazywają nowy podatek złodziejstwem.
Władze uważają że to dobry pomysł i nie chcą sie wycofać. Według nich reakcja społeczeństwa jest naturalna jednak rząd nie zamierza ustąpić, wiedząc że do zamieszek dochodzi tam bardzo często.
Czy Polacy powinni się bać?
Pod względem różnych opcji płatności Polska jest krajem bardzo rozwiniętym. Gotówka, BLIK, Apple Pay, Google Pay, karty płatnicze – jest tego naprawdę sporo. Wszelkie nowe technologie docierają do nas bardzo szybko. Czy oznacza to, że możemy spodziewać się podobnego podatku?
Na szczęście nikt o tym jeszcze nie mówi i miejmy nadzieję, że tak pozostanie.