Większość 60-latków z pewnością nie myśli już o służbie wojskowej. Jak się jednak okazuje jest to błąd! Na liście rezerwistów wzywanych na ćwiczenia przez WKU znajdują się również osoby, które skończyły 60 lat.
Czas wzywać rezerwę
Napięta sytuacja na granicy polsko-białoruskiej sprawiła, że wojsko zaczęło mobilizować rezerwy. A ostatnio szkolenia nie szły nam najlepiej. Ze względu na pandemię Covid-19 w 2020 roku zamiast 200 tysięcy rezerwistów udało się przeszkolić tylko 18 tysięcy osób.
Wojsko planuje jednak, by od października tego roku przeszkolić od 20 do 40 tysięcy rezerwistów. Każdy z powołanych mężczyzn może odwołać się od takiej decyzji w terminie do 14 dni. Same ćwiczenia z reguły trwają 2-4 tygodnie, a za czas spędzony na takich zajęciach każdemu należy się wynagrodzenie finansowe.
Ćwiczenia również dla 60-latków
Wezwanie na ćwiczenia może być skierowane nie tylko do mężczyzn w sile wieku. Jak się okazuje, takie dokumenty mogą się pojawić również pod drzwiami osób, które ukończyły 60 lat.
Jak to możliwe? Średnia wieku polskich rezerwistów stale rośnie, gdyż po zamrożeniu obowiązku służby wojskowej w 2009 roku po prostu nie pojawiają się już nowi. Powołanie na ćwiczenia mogą natomiast otrzymywać szeregowi do momentu ukończenia 55 lat oraz oficerowie i podoficerowie do 63 roku życia. Trzeba się więc przygotować na niespodziewany list od mundurowych.