30-latka oskarżona o gwałt na mężczyźnie. “Nie mogłem jej zrzucić, jest ode mnie większa”

30-letnia Brytyjka została oskarżona o dość nietypową rzecz. Kobieta miała zmuszać mężczyznę do uprawiania z nią seksu. Poznali się za pomocą aplikacji randkowej. Do pierwszego i ostatniego spotkania między dwójką dorosłych doszło w domu 30-latki. Kiedy ofiara będąc pod wpływem alkoholu położyła się spać, kobita miała go “dosiąść” i wykorzystać, mimo licznych sprzeciwów. “Nie mogłem jej zrzucić, jest ode mnie większa i silniejsza”. 30-latka nie przyznaje się do winy.

30-latka oskarżona o gwałt na mężczyźnie

Imogen – to imię oskarżonej – poznała mężczyznę za pomocą aplikacji randkowej. Na pierwsze spotkanie umówili się w jej mieszkaniu, w Southampton w Anglii. Serwis Daily Mail informuje, że w trakcie randki oboje spożywali alkohol. Po upływie kilku godzin pijany mężczyzna postanowił położyć się do łóżka w celu zaśnięcia. Nie przypuszczał, że sprawy się tak potoczą.

Oskarżona weszła na mężczyznę i ściągnęła z niego bokserki. Miała powiedzieć “może mówisz nie, ale twój penis mówi tak” – mówił prokurator na sali sądowej.

W czasie przesłuchania na policji mężczyzna faktycznie przyznał, że miał erekcję, ale nie oznacza to, że chciał uprawiać seks z Imogen. Kilkukrotnie powiedział jej o tym, ale ta zachowywała się, jakby go w ogóle nie słyszała. “Jest ode mnie większa i silniejsza, nie mogłem jej z siebie zrzucić”.

Jak zakończył się ten wieczór?

Zaistniała sytuacja miała trwać około 15 minut. Następnie Imogen położyła się obok ofiary i poszła spać. Mężczyzna nie pozostawił tak tego. Zgłosił się na policję, złożył zeznania, a następnie sprawa trafiła do sądu. Imogen oskarżona jest o “spowodowanie, by ktoś angażował się w aktywność seksualną bez zgody”. 

Różni się to od zarzutu gwałtu, którego prawna definicja odnosi się do penetracji pochwy, odbytu lub ust drugiej osoby bez jej zgody – wyjaśniono.

W trakcie rozprawy sądowej sam prokurator przyznał, że sytuacja jest naprawdę nietypowa. Dlaczego? Ponieważ stereotypowo to kobiety padają ofiarami gwałtów, a nie mężczyźni. Jak wiemy, w tym przypadku było zupełnie inaczej. Imogen mimo postawionych zarzutów nie przyznaje się o winy.

Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Obserwuj