Była gwiazda NBA Marcin Gortat, co roku organizuje z ramienia swojej fundacji Noc Dziedzictwa Polskiego. Tym razem zaprosił polską piosenkarkę i celebrytkę Beatę Kozidrak, czym wywołał bezlitosne komentarze internautów. Jeden z nich zapytał wprost czy „nie ma się kim napić” nawiązując do głośnego pijackiego rajdu gwiazdy polskiej estrady muzycznej.
Noc Dziedzictwa Polskiego
Pierwsze tego typu wydarzenie miało miejsce w 2012 roku w Arizonie. Miejsce nie zostało wybrane przypadkowo. Wówczas Gortat – zawodnik NBA grał tam w drużynie Phoenix Sun. Od tego czasu co roku było ono organizowane w stolicy stanów Zjednoczonych w Waszyngtonie. Tam z kolei Marcin Gortat grał w drużynie „Czarodziei”. Jaki cel ma to wydarzenie? Wyjaśnia to gwiazda NBA na swoim oficjalnym profilu. Według niego Noc Dziedzictwa Polskiego to ważna inicjatywa, która ma na celu przybliżyć w Stanach Zjednoczonych dziedzictwo kulturowe Polski.
Celem tego wydarzenia odbywającego się podczas jednego z meczów NBA, jest przybliżenie amerykańskim obywatelom polskiej kultury, historii, języka i zwyczajów.
Beata Kozidrak kolejną gwiazdą Nocy Dziedzictwa Polskiego
Organizowana gala Noc dziedzictwa Polskiego ma wyjątkowy charakter i nic dziwnego, że fundacja ma w zwyczaju ściągać znane i lubiane, ale także szanowane osobistości polskiego świata show-biznesu. W tym roku kolejna edycja odbędzie się w Los Angeles. Jednak zaproszona przez byłego zawodnika NBA, Beata Kozidrak, jako gość honorowy wywołała sporo kontrowersji wśród fanów Gortata. Przyjęto ją dość chłodnio ze względu na sytuację, kiedy Beata Kozidrak kierowała samochodem po dużej ilości alkoholu. Zwłaszcza że dotychczas na gali pojawiały się takie osobistości jak Iza Miko, Alicja Bachleda-Curuś. Sportowcy jak Mamed Khalidov, czy politycy jak senatorka RP Anna Maria Anders lub doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa Narodowego Zbigniew Brzeziński.