Jarosław Jakimowicz poszedł na całość. Wczoraj opublikował w mediach społecznościowych zdjęcie, na którym rozwiązał szlafrok i pozuje. Fakt faktem jest odwrócony tyłem do obiektywu, jednak widać co nieco. Wiele wskazuje na to, że celebryta nie świeci gołą pupą przed aparatem, lecz ma na sobie stringi.
Jarosław Jakimowicz – kontrowersyjne zdjęcie
O Jakimowiczu stało się głośno po udziale w show Big Brother. Mężczyzna jest niezawodowym aktorem, jednak teraz pracuje jako prezenter telewizyjny. Jest obecnie gwiazdą Telewizji Polskiej, a przez społeczeństwo odbierany jest jako homofob.
53-latek zamieścił wczoraj wieczorem na Facebooku dość kontrowersyjne zdjęcie. Wynika z niego, że odwiedził w Warszawie salon masażu, Royal Thai Spa. Jak to bywa w takim miejscu najpierw należy się rozebrać, wykąpać, a potem przyodziać przygotowany szlafrok. Tak też uczynił Jarek. Jednak przykusy szlafrok odsłaniał sporą część pupy celebryty. Całe szczęście pozuje do obiektywu tyłem. Wielu internautów zastanawia się, czy ma na sobie jakieś majtki, może stringi? To pozostaje zagadką.
Przez ostatnie 2 godziny zostałem przemielony przez 3 razy mniejszą niż ja Panią z Tajlandii jak nigdy dotąd. Polecam – napisał w mediach społecznościowych prezenter.
Broni cnoty, a teraz sam publikuje dość odważne zdjęcie?
Okazuje się, że zaledwie rok temu 53-latek natknął się w Warszawie na paradę równości. Publicznie komentował, że nie podoba mu się wygląd, strój osób w niej uczestniczących.
Co ci młodzi ludzie robią z siebie? NIKT NIE MUSI BY PIĘKNYM I IDEALNYM! ZAZNACZAM! Ale jak widzę, to jest wyścig: im kto mniej urodziwy to jeszcze większe ufo z siebie robi! To nie chodzi o odmienność płciową, ale to są ewidentne zaburzenia osobowości.
Czepiał się ubioru i wyglądu osób LGBTQ, a teraz sam wrzuca zdjęcie, na którym widać jego nagą pupę? Coś tu się nie zgadza…