Kora stała się ikoną polskiej muzyki. Jej śmierć była ciosem nie tylko dla najbliższej rodziny, ale dla wszystkich fanów. Mimo że Olgi Sipowicz nie ma już wśród nas, to jej piosenki są nieśmiertelne. Kora zmarła 28 lipca 2018 roku i pochowana na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. Pamięć o polskiej piosenkarce wciąż jest żywa, o czym świadczy chociażby jej grób.
Życie Olgi Sipowicz
Niewiele osób o tym wie, ale Olga pochodziła z ubogiej rodziny. Miała czwórkę rodzeństwa. Ze względu na trudną sytuację materialną rodziców trafiła do domu dziecka w Jordanowie. Spędziła tam aż 5 lat, później wróciła do domu – było to tuż po śmierci ojca. Przeszła w życiu przez wiele. Padła ofiarą molestowania seksualnego przez księdza.
Tuż po maturze poznała Marka Jackowskiego, muzyka grup Vox Gentis i Anawa, którego poślubiła w grudniu 1971. Przez dwa lata pracowała jako psychoterapeutka w Klinice Psychiatrii Dziecięcej w Krakowie. Sporadycznie występowała wówczas na koncertach nowego zespołu męża, Osjan, któremu akompaniowała na fujarce i z którym koncertowała po Polsce. Jednak to kariera z zespołem Maanam przyniosła jej największą popularność.
Śmierć Olgi Sipowicz
Kora już w latach 90. czuła, że z jej zdrowiem nie wszystko jest w porządku. Odczuwała silne bóle brzucha. Była z tego powodu wielokrotnie diagnozowana i leczona. Dopiero w 2013 roku zdiagnozowano u niej rozsianego raka jajnika z przerzutami do otrzewnej. Przeszła wówczas kilka operacji i sesji chemioterapii. W 2016 roku doszło do remisji choroby. W związku z wysoką ceną leczenia zwróciła się o pomoc finansową do fanów, później sprzedała nawet dom.
Olga zmarła 28 lipca 2018 roku o godzinie 5:30 wśród bliskich, rodziny i przyjaciół w domu z Bliżowie. W ostatnim tygodniu życia jej stan mocno się pogorszył. Niestety, doszło do najgorszego.
Grób Kory
Przedwczesna śmierć piosenkarki poruszyła serca wszystkich Polaków. Świecki pogrzeb miał miejsce 8 sierpnia 2018 o godzinie 11:00. Grób uzdolnionej wokalistki odwiedzany jest przez rzeszę fanów.
W dniu Wszystkich Świętych nie było inaczej. Na płycie grobowce znalazł się wieniec z szarfą, na której napisane jest: “Królowo, pamiętamy o Tobie, Przyjaciele z Polsatu”.
Kora z Polsatem szczególnie mocno związana była w latach 2011-2016, gdy była jurorką programu “Must Be the Music. Tylko muzyka”. Mimo upływu lat pracownicy stacji ciągle pamiętają o legendarnej artystce.