Hiszpańska wioska wystawiona na sprzedaż! Nie zgadniesz, ile trzeba zapłącić za ten skrawek raju na ziemi. Cena wcale nie przyprawia o zawrót głowy, a wręcz przeciwnie. Zdaje się być niezbyt wygórowana. Nie trzymam Cię już w niepewności. Aby nabyć wioskę trzeba zapłącić 227 tys. funtów, co w przeliczeniu na naszą walutę daje 1,2 mln zł. Cena porównywalna jest do ceny mieszkania w centrum Warszawy.
Jednak Salto de Castro jest o wiele bardziej rozległe od mieszkania. Bowiem liczy sobie 44 domy, hotel, kościół i basen. Miasteczko nazywane jest przez lokalnych mieszkańców “opuszczoną Hiszpanią”. Od przeszło trzech dekad nikt tam nie mieszka. Wioska położona jest w północno-zachodniej Hiszpanii, niedaleko granicy z Portugalią. Całkowita powierzchnia obiektu wynosi 6 tys. metrów kwadratowych. Mimo urokliwego położenia w wiosce nie ma ani jednej żywej duszy.
“Opuszczona Hiszpania”
Obecnym właścicielem tego kawałka ziemi jest 80-latek. Nabył go w 2000 roku. Miał nadzieję, że uda mu się przemienić to miejsce w kompleks wypoczynkowy. To miał być raj dla turystów. Niestety, w spełnieniu tego marzenia przeszkodził mu kryzys w strefie euro. Teraz pragnie odsprzedać posiadłość komuś, kto urzeczywistni jego wizje.
Chociaż plany o zbudowaniu w tym miejscu niezwykłego hotelu zostały wstrzymane, właściciel wciąż marzy, żeby ten projekt został zrealizowany – wyznał w rozmowie z BBC News Ronnie Rodríguez, reprezentant właściciela wioski.
Biorę.. 💰
Nie tylko mieszkanie
Kupuje 😁😁