W poniedziałek rano, o godzinie 6:00 zmarł skatowany 8-latek z Częstochowy. Lekarze z Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka przez 35 dni walczyli o jego życie i zdrowie. Niestety, obrażenia okazały się zbyt poważne. Doszło do niewydolności oddechowej, zakażenia organizmu i choroby oparzeniowej. W sieci pojawił się wpis siostry Kamila.
Los Kamilka z Częstochowy
Kamilowi przyszło żyć na tym świecie zaledwie 8 lat. Nie można powiedzieć, że cały okres był dla niego szczęśliwy. Doznał bowiem wiele bólu ze strony ojczyma, aktualnego męża matki. Kobieta zaś zamiast bronić własne dziecka, pozwalała na jego gehennę. W domu musiało już wcześniej dochodzić do przemocy. Zdarzało się, że chłopiec uciekał z domu… Do szkoły zaś szedł z rozciętą wargą, czy ze złamaną ręką… Nikt nie reagował. Aż doszło do najgorszego. Kamil pod koniec marca został rzucony na rozżarzony piec, a następnie oblany wrzątkiem. Poparzenia objęły aż jedną czwartą powierzchni jego ciała. W takim stani przeleżał kilka dni. W bólu i cierpieniu, nie otrzymawszy pomocy od własnej matki…
Kilka dni temu do sądu wpłynął list, który napisała Magdalena B. Przypomnijmy, że kobieta poza Kamilem jest jeszcze matką piątki dzieci. W liście prosiła, aby sąd wyraził zgodę na spotkanie z pociechami, ponieważ bardzo za nimi tęskni.
Wpis siostry Kamila
8-letni chłopiec zmarł dwa dni temu, dokładnie 8 maja. Nie da się ukryć, że przed odejściem z tego świata przeżył koszmar, który rozgrywał się w mieszkaniu komunalnym na obrzeżach Częstochowy. Wczoraj przyrodnia siostra Kamila zamieściła w sieci poruszający wpis.
Drogi Kamilu braciszku, wiem, że już odszedłeś z aniołkami do nieba. Będzie bardzo mi cię brakować, dopiero co cię poznałam i pokochałam. Żałuję tego, co przeszedłeś i teraz będziesz już miał spokój w niebie.
Wiem, że będziesz spoglądał na nas z nieba swoimi pięknymi oczkami i obiecuję, że ja każdego dnia będę patrzeć w niebo i wysyłać ci swój uśmiech, bo wiem, że nie chciałbyś, byśmy byli smutni.
Wiem, że będziecie mnie hejtować, tylko to potraficie, ale pamiętajcie o Kamilu, to nie czas na kłótnie.
Kobieta po raz pierwszy poznała dwójkę przyrodnich braci – Kamila i Fabiana, w styczniu tego roku. Pogrzeb 8-latka odbędzie się w najbliższą sobotę, 13 maja o godzinie 13:00 na cmentarzu Kule przy ul. Cmentarnej 47 w Częstochowie.